sobota, 26 kwietnia 2014

Jestem ciekawska...

O czym ten blog? Na pewno o kosmetykach i kosmetologii, ale także o jedzeniu i ogólnie pojętym stylu życia. Podzielę się z Wami moimi licznymi zainteresowaniami i spojrzeniem na świat.

Dociekam, sprawdzam, poszukuję informacji o większości rzeczy i spraw, które mnie otaczają i które mnie dotyczą. Nie znoszę, gdy ktoś próbuje mnie robić w przysłowiowego "balona", nie chcę ślepo wierzyć reklamom, zawsze próbuję zdobyć najbardziej obiektywny osąd sprawy jak to możliwe. Poszukuję produktów niedocenionych, a świetnych, niedrogich, a wartościowych, oraz po prostu doskonałych. Piętnuję oszustwa z chęci zysku i marketingowe sztuczki.

Moją pasją od wielu lat jest makijaż, kosmetyka i kosmetologia. O ile wizaż jest moim zawodem, o tyle kosmetyka i kosmetologia to zainteresowanie, które rozwijam bez profesjonalnego wykształcenia - chcę przez to powiedzieć, że opinie o produktach kosmetycznych, które tu znajdziecie, są moim subiektywnym punktem widzenia i odzwierciedleniem wiedzy, którą zdobyłam samodzielnie. Idąc za moimi zainteresowaniami stworzyłam sklep internetowy specjalizujący się w kosmetykach naturalnych, który w dużej części odzwierciedla moje opinie o produktach kosmetycznych.

W każdej dziedzinie mojego życia staram się pamiętać o tym, aby nie przyczyniać się do cierpienia ludzi i zwierząt, nadużywania zasobów naturalnych i niszczenia środowiska naturalnego. Moim wyborem są głównie produkty naturalne, aczkolwiek w kosmetykach poszukuję również skutecznie działających składników aktywnych pochodzących z innych źródeł.

Agata.

wtorek, 22 kwietnia 2014

Kwas Hialuronowy w kosmetykach - działa?

Kwas hialuronowy to kolejny po oleju arganowym i maśle shea składnik kosmetyków, który robi niesamowitą karierę w ostatnim czasie. Pewnie z połowa produktów na drogeryjnych półkach jest marketingowana jako zawierające kwas hialuronowy - od płynów micelarnych, przez sera (? nigdy nie wiem, czy serum się odmienia), po kremy, balsamy i krople do oczu. 

Ponieważ oprócz pobieżnych informacji - że nawilża i ma działanie przeciwzmarszczkowe - wiedziałam o nim niewiele, postanowiłam przekopać ten temat. W obszarze mojego zainteresowania leży głównie:
- czy jako składnik kosmetyków w ogóle działa? Wiemy wszyscy, że jest skuteczny w medycynie estetycznej, ale czy wsmarowywany w skórę ma szansę cokolwiek zdziałać?
- czy rzeczywiście jest wyjątkowy, wśród wielu znanych substancji nawilżających?


Czym jest Kwas Hialuronowy?

Nie wdając się w zaawansowaną terminologię to sól sodowa kwasu hialuronowego, zwana także Hialuronianem Sodu (w składach kosmetyków spotykany jest zwykle pod nazwą Sodium Hyaluronate). Naturalnie występuje w ludzkim (i nie tylko) organizmie, właściwie w każdej komórce i przestrzeniach międzykomórkowych - w tkance łącznej, ciałku szklistym (gałka oczna - pamiętamy z biologii), oraz w chrząstkach stawowych. 

Kwas hialuronowy ma dwa podstawowe zadania :

- wiąże duże ilości wody - popularna teoria głosi, że jedna cząsteczka kwasu hialuronowego może przyciągać do 250 cząsteczek wody - dzięki czemu ma działanie nawilżające
- tworzy film ochronny, który zapobiega utracie wody ze skóry

Z pewnym niepokojem doszukiwałam się sposobu w jaki produkowany jest kwas hialuronowy, bo oczywiście obiło mi się o uszy, że - o zgrozo - pozyskuje się go z kogucich grzebieni, skóry rekina czy pępowiny. Z ulgą jednak odkryłam, że w wyniku niedoskonałości procesu pozyskiwania kwasu hialuronowego ze źródeł naturalnych, stosuje się aktualnie metody biotechnologiczne (z odpowiednich szczepów bakterii).


Właściwości Kwasu Hialuronowego



  • przede wszystkim nawilżanie i utrzymywanie wody w naskórku
  • wspomaga gojenie się ran i oparzeń, zmniejsza proces bliznowacenia
  • ma działanie przeciwzapalne
  • stymuluje produkcję kolagenu w skórze
  • jest promotorem przenikania innych substancji rozpuszczalnych w wodzie do skóry



Czy Kwas Hialuronowy przenika wgłąb skóry?


Na wielu forach kosmetycznych trwają dyskusje, czy kwas hialuronowy przenika przez warstwę rogowa naskórka, czy nie i jaka wielkość cząsteczek jest najskuteczniejszą jego formą. Jak podaje wiele źródeł, kwas hialuronowy występuje w trzech odmianach, charakteryzujących się właśnie różną wielkością cząsteczek:


  • wielkocząsteczkowy (HMW - High Molecular Weight) - cząsteczki o wielkości powyżej 12 MDa, nie przenika przez warstwę rogową naskórka, tworzy natomiast na powierzchni skóry film, który zwiększa wilgotność naskórka, a co za tym idzie wygładza go i zmiękcza. Dzięki temu kwas hialuronowy wielkocząsteczkowy przyczynia się do zwiększenia przenikania substancji aktywnych do skóry - naskórek o dużej wilgotności jest bardziej przepuszczalny
  • małocząsteczkowy (LMW - Low Molecular Weight) - to cząsteczki poniżej 1MDa, które są w stanie wniknąć w warstwę rogową, wykazując działanie nawilżające i zwiększające wchłanianie do skóry substacncji aktywnych
  • małocząsteczkowy SLMW (Super Low Molecular Weight) - cząsteczki o wielkości poniżej 50 KDa, które przenikając przez barierę warstwy rogowej do skóry właściwej, wpływają na jej fizjologię
Z powyższego wynika, że najlepiej powinien działać kwas hialuronowy o jak najmniejszych cząsteczkach, ponieważ jest w stanie zadziałać na skórę właściwą - tak zresztą reklamuje swoje preparaty z kwasem hialuronowym wielu producentów. Sprawa jednak nie jest taka oczywista jak się wydaje. Dotarłam do opinii, że dostarczanie do skóry kwasu hialuronowego o bardzo małych cząsteczkach (3 000 - 20 000 Da) może mieć negatywne konsekwencje dla organizmu -  jeśli bardzo małe cząsteczki kwasu hialuronowego powodują wzrost kolagenu, co jest również wynikiem procesów bliznowacenia i włóknienia, receptory skóry właściwej mogą otrzymać informację taką samą jak w przypadku gojenia się rany i stanu zapalnego. Może to w konsekwencji prowadzić do degradacji macierzy i przyśpieszonego starzenia się skóry. To hipoteza, którą mogą obalić lub potwierdzić przyszłe badania, jednak warto podchodzić z ostrożnością do preparatów z bardzo małą wielkością cząsteczek.


Moja opinia o kwasie hialuronowym



Z mojego reasearch'u wynika, że jak zwykle - do wszystkich rewelacji należy podchodzić z rozsądkiem. Na rynku jest wiele preparatów z kwasem hialuronowym. Niestety wiele kremów czy serum z wielkim napisem na opakowaniu: "Z kwasem hialuronowym", ma niewielką jego zawartość, co można łatwo rozpoznać po miejscu "Sodium Hyaluronate" w składzie - im dalej, tym mniej (jeśli jest dalej niż na 5 miejscu, nie warto zawracać sobie głowy jego zawartością w kosmetyku, gdyż jest znikoma i nieznacząca).

Lepiej poszukać czystego kwasu hialuronowego - jest dostępny w różnych stężeniach i o różnej wielkości cząsteczek. Jak pisałam wyżej nie warto fiksować się na jak najniższą wagę (wielkość) cząsteczek, gdyż nie znamy do końca konsekwencji jego działania, ale używać najlepiej mieszanki różnych kwasów. Ja stosuję Kwas Hialuronowy 1%, na zmianę z Kwasem Hialuronowym Potrójnym - stosuję solo jako serum pod krem, lub mieszam z olejkami i taką mieszankę nakładam na twarz, szyję i dekolt. Co do jakości tych produktów, nie mam żadnych wątpliwości, że jest wysoka, a cena niewygórowana. 

Czy warto? WARTO!

Agata.